• Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły

        •  

          Znalezione obrazy dla zapytania dzieci i rodzice

          Ile razy zdarzyło się nam, że lepiej wiedzieliśmy co dziecko czuje? Czy jest mu zimno czy ciepło, czy jest głodne czy nie, czy dana bajka mu się podoba? Każdemu z nas na pewno nie jeden raz.

          Adele Faber i Elaine Mazlish, autorki jednej z bardziej znanych książek będących wsparciem dla wielu rodziców na jednym ze spotkań poświęconych uczuciom dzieci dowiedziały się o prostej zależności jaka istnieje pomiędzy dziecięcymi uczuciami a ich zachowaniem: Kiedy dzieci dobrze się czują, dobrze się zachowują. Zatem w jaki sposób pomóc im, aby czuły się dobrze? Po prostu zaakceptować ich uczucia. Jest to może dla nas tak trudne, ponieważ często sami jesteśmy nauczeni nie akceptować tego co czujemy. Zastanówmy się, co dla nas jest pomocne gdy przeżywamy trudne chwile. Czy nie najlepszym wsparciem jest dla nas wtedy, kiedy ktoś rzeczywiście nas wysłucha, zaakceptuje to co czujemy i da nam możliwość porozmawiania o tym co nas trapi? Tak samo funkcjonują dzieci.

          Wspomniane wcześniej przeze mnie autorki w swojej książce pt. „Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły” wskazały cztery kroki jak pomóc dziecku, aby radziło sobie z własnymi uczuciami:

          1. Słuchaj dziecka bardzo uważnie. Dla każdego mówienie do osoby która słucha „tylko jednym uchem” może być zniechęcające. Dużo łatwiej jest podzielić się z drugą osobą swoimi kłopotami, gdy jest ona całkowicie zajęta w danym momencie tylko słuchaniem. Często samo wysłuchanie jest tym, co dziecko teraz najbardziej potrzebuje.

          2. Zaakceptuj uczucia dziecka słowami: „och”, „mmm”, „rozumiem”. Dziecku trudno jest myśleć konstruktywnie i uspokoić się jeśli ktoś kwestionuje, obwinia lub poucza. Dzięki uważnemu słuchaniu, dziecku łatwiej jest wyrazić własne myśli, uczucia i znaleźć własne rozwiązanie.

          3. Nazwij te uczucia. Dziecko słysząc, że ktoś zrozumiał, potwierdził jego przeżycie, doznaje pociechy. Czy nie jest tak, że jeśli nakłaniamy dziecko, aby odsunęło od siebie negatywne uczucia, to czy ono nie denerwuje się jeszcze bardziej?

          4. Zamień pragnienia dziecka w fantazje. Logiczne tłumaczenie, dlaczego nie możemy zrealizować aktualnych potrzeb dziecka może doprowadzać do jeszcze większych protestów. Czasami samo powiedzenie np. „ Chciałabym mieć taką moc, żeby wyczarować Ci to co chcesz” może pomóc dziecku zaakceptować daną sytuację.

          Oprócz słów, jakie mogą pomóc dziecku podczas trudnej sytuacji, bardzo ważna jest nasza postawa wobec niego. Jeśli będziemy otwarci, pełni empatii, trafimy prosto do serca dziecka.

          Przygotowała: Joanna Śledź, pedagog specjalny

          Bibliografia: Adele Faber, Elaine Mazlish, Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły. Media Rodzina